Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | ... | 118 |
Jasiu chce popływać i pyta ratownika o zgodę:
- Czy mogę popływać w tym basenie?
- Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
Jasiu zaczyna. Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
- Gdzie ty nauczyłeś się tak pływać?
- Tata wyrzucał mnie na środek jeziora.
- To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
- Nie - mówi Jasiu. Najtrudniej było wydostać się z worka.
Ida dwoch drwali scinac drzewa...
jeden z nich zamachnal sie siekiera, nie trafil w drzewo i obcial kumplowi jedna z nog!
Ten drugi zdenerwowany na to...
jeszcze raz taki numer, to ci skopie dupe!
Niestety, wysoki sądzie, nie mogę zamieszkać razem z szóstką swoich dzieci.
- broni się Kowalski.
- A dlaczegóż to ?!
- Bo ich matki by się nie zgodziły.
- Żyję z tobą jak Kopciuszek! - skarży się młoda żona mężowi.
- No widzisz, obiecywałem, że będzie jak w bajce.
- Tak cię kocham, że aż brakuje mi słów, żeby wyrazić swoje uczucia !
- Najważniejsze, żeby nie zabrakło ci pieniędzy !
- Najdroższa - zwraca się do dziewczyny młodzieniec - tylko ty mi zostałaś.
- Co się stało, sprzedałeś swój samochód ?
Do Władimira Putina dzwoni prezes Coca-Cola .
- Panie prezydencie, mam propozycję. Co sądzi pan o zmianie flagi Rosji z niebiesko-biało-czerwonej na czerwoną? Jak za dobrych czasów w ZSRR. My za taką reklamę oferujemy, powiedzmy, 5 miliardów dolarów rocznie.
Putin odpowiada:
- Pozwoli pan, że przemyślę propozycję.
Odkłada słuchawkę, wykręca numer swojego asystenta i mówi:
- Wania, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh?
Dwoch Zydow umawia sie na spotkanie.
- A wiec spotkamy sie jutro?
- Tak.
- Gdzie?
- Gdzie chcesz.
- O ktorej godzinie?
- Obojetne.
- Dobrze. Tylko ja cie bardzo prosze: badz punktualny!
Spotykają się dwaj starsi Zydzi
- Mosze Nissenbaum umarł. Idziesz na pogrzeb?
- Czemu mam iść? On na mój przyjdzie??
Na dworcu w Warszawie spotykają się dwaj konkurujący ze sobą żydowscy handlarze drewnem.
- Gdzie jedziesz?
- Do Łodzi
- Jak mówisz, że do Łodzi, to znaczy że do Lwowa. Przypadkiem wiem jednak, że faktycznie jedziesz do Łodzi. Pytam się więc ciebie: Po co kłamiesz?
Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | ... | 118 |