Strony: | 1 | ... | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | ... | 369 |
W barze siedzi blondynka i płacze. Po chwili podchodzi do niej barman i pyta się:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo wszyscy mówią, że jesteśmy głupie.
- Udowodnię ci, że nie - zawołał kelnerkę, która była brunetką, dał jej klucze od swojego domu i mówi - idź sprawdź czy mnie nie ma w domu.
- Dobra już lecę - odpowiedziała kelnerka.
A, blondynka się śmieje.
- Dlaczego się śmiejesz? - zapytał barman blondynkę.
- No ja to bym zadzwoniła.
Wchodzi Jasiu do windy a tam schody
- Jak masz na imię??
- Joanna.
- Jo Andrzej, tyż ze wsi.
Wyjechał rolnik kombajnem na pole, puknął się w czoło i mówi:
- O kurde, zapomniałem zasiać!
Małżonek wraca cichaczem, późno do domu.
- Która godzina? -pyta zaspana żona.
- Dziesiąta - odpowiada mąż.
- Tak? Słyszę że właśnie bije pierwsza...?
- No przecież zera nie może wybić, kochanie...
Mąż zwraca się do żony:
- Kochanie, przyniesiesz mi herbatę?
Żona (zalotnie):
- A czarodziejskie slowo?
Mąż:
- Biegiem!
- Kochanie, przecież cię prosiłem, żebyś mi ugotowała jajka na miękko, a te są twarde.
- To ja już nie wiem, gotowałam prawie pół godziny i ciągle twarde?
Stirlitz usłyszał pukanie do drzwi. Otworzył je. Za drzwiami stał kotek.
- Chcesz mleczka, głuptasku? - spytał czule Stirlitz.
- Sam jesteś głupi! Właśnie przyjechałem z Centrali - odrzekł kotek.
Dom Stirlitza okrążyli gestapowcy. - Otwieraj! - krzyknął Mueller.
- Stirlitza nie ma w domu! - powiedział Stirlitz. W ten oto sprytny sposób Stirlitz już piąty raz przechytrzył gestapo.
Mama do Jasia:
- Jasiu dlaczego nie umyłeś zębów?
- Bo mi się mydełko do buzi nie zmieściło...
Strony: | 1 | ... | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | ... | 369 |