Strony: | 1 | ... | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 326 | 327 | ... | 369 |
- Dlaczego blondynka otwiera jogurt w sklepie ?
- Bo na opakowaniu jest napisane ''Tu otwierać''.
Fafara mowi do sasiada:
- Moj Azor jest taki madry, ze jak wraca ze spaceru do domu, to naciska
dzwonek do drzwi. Czy pana pies to tez potrafi robic?
- Moj pies ma swoje klucze od mieszkania.
W szkole nauczycielka zadaje dzieciom pytanie:
- Kim chcialybyscie byc w przyszlosci?
- Ja chce byc handlowcem - odpowiada Michal.
- A co robi handlowiec?
- Sprzedaje towary.
- Dobrze. A ty, Malgosiu?
- Ja chce byc pielegniarka, bo ona opiekuje sie chorymi ludzmi.
- Ja chce byc stewardessa, bo ona lata po calym swiecie - mowi Ania.
- Ja chce byc kucharzem, bo on gotuje pyszne jedzenie - mowi Andrzejek.
- A ty Jasiu, kim chcesz byc? - pyta nauczycielka.
- Ja chce byc seksuologiem!
- O, to bardzo interesujace. A czy wiesz co on robi?
- Rozwiazuje problemy seksualne.
- Czy mozesz to nam wyjasnic? Chyba nie rozumiesz, co to znaczy.
- Oczywiscie, ze moge. Prosze odpowiedziec na moje pytanie. Ida trzy
kobiety ulica i maja lody. Jedna z nich lize, druga gryzie, a trzecia
ssie. Ktora jest mezatka?
- Mysle... moze... ta ktora ssie - odpowiada nauczycielka.
- Zle! Ta, ktora ma obraczke. A to, co pani odpowiedziala to jest wlasnie
problem seksualny.
Malec sluchajacy opery widzi, jak dyrygent przez caly czas wymachuje
batuta przed nosem solistki. Pyta wiec siedzacego obok ojca:
- Tato, czy ten pan chce paleczka zabic tamta pania?
- Nie.
- To dlaczego ona tak krzyczy?
Przychodzi baba do lekarza i skarzy sie:
- Panie doktorze, wszyscy mnie ignoruja.
Lekarz:
- Nastepny prosze!
Spotyka łysy szczerbatego i mówi:
- Hej, szczerbaty, zgrzytnij.
Na to szczerbaty:
- Jak ja zgrzytnę to ci włosy staną dęba.
Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty.
- Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
- Żona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
- I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody!
Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:
- A do diabła z rybami!
Przychodzi Jaś do Małgosi :
-Małgosiu dam ci 10 złotych jak wejdziesz na drzewo
Weszła
Zeszła
-Jasiu daj mi te 10 złotych
-Nie
Małgosia poszła poskarżyć się mamie.
-Mamo Jasiu powiedział,że da mi 10 złotych jak wejdę na drzewo!
-Oj! Ty głupia on chciał zobaczyć twoje majtki!
-Mamo,ale ja nie mam majtek!
''Drogi biały kolego''
Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy:
Kiedy ja się urodzę, jestem czarny.
Kiedy dorosnę, jestem czarny.
Kiedy praży mnie słońce, jestem czarny.
Kiedy jest mi zimno, jestem czarny.
Kiedy jestem przerażony, jestem czarny.
Kiedy jestem chory, jestem czarny.
Kiedy umieram, jestem czarny.
A Ty biały kolego?
Kiedy się urodzisz, jesteś różowy.
Kiedy dorośniesz, jesteś biały.
Kiedy praży cię słońce, jesteś czarny.
Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy.
Kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony.
Kiedy jesteś chory, jesteś żółty.
Kiedy umierasz, jestś szary...
I Ty do ... masz czelność nazywać mnie kolorowym????!!!!!!
Z wyrazami szacunku. - Murzynek -
Pewien Hrabia był niedosłyszący. Miał lokaja Jana który usługując panu, namiętnie mu ubliżał.
Pewnego dnia hrabia wybierał sie na spacer do miasta.
- Gdzie leziesz stary grzybie!!! - pytał lokaj podając panu płaszcz.
- Pewnie gdzieś na jakieś ladaco leziesz...pijaku ty jeden ty!!! - Wołał lokaj zamykając za chrabią drzwi. Po kilku godzinach Jan usłyszał dzwonek do drzwi, i pobiegł wpuściś właściciela domu.
- Gdzieś się szlajał wykolejeńcu jeden! Wałęsałeś się jak smród po gaciach!!!
- Byłem w mieście-odpowiedział zaskoczonemu Janowi Hrabia- Byłem kupić aparat słuchowy...A ty jesteś wylany!-odpowiedział radośnie staruszek.
Strony: | 1 | ... | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 326 | 327 | ... | 369 |