Ptak na drzewie stoi czy siedzi?
Stoi, bo jakby siedział, to by mu nóżki zwisały!
Stoi, bo jakby siedział, to by mu nóżki zwisały!
| Ocena: 4.5 | Głosów: 6 | Kategoria: Pytania |
Przychodzi króliczek do cukierni i pyta:
- Czy jest tort marchewkowy?
Sprzedawca odpowiada, że nie.
Następnego dnia sytuacja się powtarza i sprzedawca pomyślał, że zrobi dla króliczka ten tort. Następnego dnia przychodzi króliczek:
- Czy jest tort marchewkowy?
- Jest
- I kto wam go kupi?
- Czy jest tort marchewkowy?
Sprzedawca odpowiada, że nie.
Następnego dnia sytuacja się powtarza i sprzedawca pomyślał, że zrobi dla króliczka ten tort. Następnego dnia przychodzi króliczek:
- Czy jest tort marchewkowy?
- Jest
- I kto wam go kupi?
| Ocena: 4.37 | Głosów: 8 | Kategoria: Zwierzęta |
Nauczyciel pyta Jasia:
- Jakie kwiaty najbardziej lubisz?
- Róże.
- Proszę napisz to na tablicy.
- Chyba jednak wolę maki - mówi Jasio.
- Jakie kwiaty najbardziej lubisz?
- Róże.
- Proszę napisz to na tablicy.
- Chyba jednak wolę maki - mówi Jasio.
| Ocena: 2 | Głosów: 1 | Kategoria: Jasiu |
Dwie dziewczyny w sklepie rozglądają się za ciuchami. Podchodzi ekspedientka:
- W czym mogę pomóc?
- Szukam ciekawej sukienki na lato.
- Jakie ma pani wymiary?
- 173 cm, 48 kg, 90/60/90...
Na to koleżanka:
- No coś ty Kaśka?! Nie jesteś na czacie!
- W czym mogę pomóc?
- Szukam ciekawej sukienki na lato.
- Jakie ma pani wymiary?
- 173 cm, 48 kg, 90/60/90...
Na to koleżanka:
- No coś ty Kaśka?! Nie jesteś na czacie!
| Ocena: 3.66 | Głosów: 6 | Kategoria: Komputerowe |
Na egzaminie z logiki profesor słucha studenta i słucha. W końcu, po jakiejś chwili kładzie się na podłodze.
- Wie pan, co ja robię? - pyta studenta.
- Nie.
- Zniżam się do pańskiego poziomu.
- Wie pan, co ja robię? - pyta studenta.
- Nie.
- Zniżam się do pańskiego poziomu.
| Ocena: 2.66 | Głosów: 3 | Kategoria: Studenckie |
Dyrektor cyrku dał do gazety ogłoszenie następującej treści:
''Poszukujemy odważnego mężczyzny, który z masztu wysokości piętnastu metrów z zawiązanymi oczami wskoczy do szklanki. Nie musi umieć nurkować, szklanka będzie pusta''.
''Poszukujemy odważnego mężczyzny, który z masztu wysokości piętnastu metrów z zawiązanymi oczami wskoczy do szklanki. Nie musi umieć nurkować, szklanka będzie pusta''.
| Ocena: 0 | Głosów: 0 | Kategoria: Różne |
Ośmioletnia dziołucha do swojij rowieśnicy:
- Dowiedziałach sie, co trzeba zrobić, żeby mieć dzieci.
Na co ta drugo:
- Jak już wiysz, to ci powiym, co musisz zrobić, żeby ich ni mieć.
źrodło: GZC
- Dowiedziałach sie, co trzeba zrobić, żeby mieć dzieci.
Na co ta drugo:
- Jak już wiysz, to ci powiym, co musisz zrobić, żeby ich ni mieć.
źrodło: GZC
| Ocena: 3.83 | Głosów: 6 | Kategoria: Stela |
W sądzie:
- Czy oskarżóny mo jeszcze co do powiedzynio na swojóm obróne?
- Proszym mi dać, wysoki sądzie, troche czasu do namysłu.
- W porządku, dowóm oskarżónymu pięć roków.
źrodło: GZC
- Czy oskarżóny mo jeszcze co do powiedzynio na swojóm obróne?
- Proszym mi dać, wysoki sądzie, troche czasu do namysłu.
- W porządku, dowóm oskarżónymu pięć roków.
źrodło: GZC
| Ocena: 3 | Głosów: 3 | Kategoria: Stela |
- Baco, czym zabiliście sąsiada?
- A synecką, Wysoki Sądzie...
- Wieprzową, czy wołową?
- Kolejową...
- A synecką, Wysoki Sądzie...
- Wieprzową, czy wołową?
- Kolejową...
| Ocena: 4.12 | Głosów: 8 | Kategoria: Baca |
Turysta spotyka bacę, który się opala przed chałupą.
- Jak wam się powodzi, baco?
- A nie narzekam, miałem wykarczować drzewa, ale przyszedł halny i je powalił, miałem je spalić, ale uderzył piorun i je spalił. Teraz czekam aż mi trzęsienie ziemi wyrzuci ziemniaki na powierzchnie.
- Jak wam się powodzi, baco?
- A nie narzekam, miałem wykarczować drzewa, ale przyszedł halny i je powalił, miałem je spalić, ale uderzył piorun i je spalił. Teraz czekam aż mi trzęsienie ziemi wyrzuci ziemniaki na powierzchnie.
| Ocena: 3.5 | Głosów: 2 | Kategoria: Baca |
Przydatne adresy:
www.cieszyn.pl - oficjalny serwis miasta Cieszynwww.um.cieszyn.pl - Urząd Miejski w Cieszynie
www.ox.pl - portal Śląska Cieszyńskiego
www.powiat.cieszyn.pl - Starostwo Powiatu Cieszyńskiego
Reklama
