Strony: | 1 | ... | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | ... | 369 |
Przychodzi go¶ciu do sklepu i prosi o wino. M³oda, ambitna uczennica pyta
czy ma byæ bia³e, czy czerwone, wytrawne czy pó³s³odkie, bu³garskie czy kalifornijskie...
Go¶ciu s³ucha cierpliwie i na koniec mówi:
- Mo¿e byæ i niebieskie mongolskie byle kosztowa³o 3.50
Czterech my¶liwych w pustynnych barwach maskuj±cych:
Patrz± na prawo - lód,
Patrz± na lewo - lód,
Patrz± do ty³u - lód,
Patrz± w przód - przed mask± zakurzonego samochodu terenowego stoi pingwin.
Jeden z my¶liwych patrzy na pozosta³ych i mówi:
-Panowie - wydaje mi siê, ¿e ten nosoro¿ec da³ nam juz spokój...
Stary ¯yd, fabrykant win, le¿y na ³o¿u ¶mierci. Dooko³a rodzina. On szepcze:
- Teraz przeka¿ê wam tajemnicê produkcji wina. Nale¿y wzi±æ zle¿a³ych ¶liwek, albo gruszek ulêga³ek, albo obitych jab³ek, albo...
Jego syn nagle przerywa:
- Tate, ja s³ysza³em, ¿e wino robi siê z winogron!!!
- Te¿ mo¿na...
Leci Amerykanin rosyjskimi liniami lotniczymi. Podchodzi stewardessa i pyta:
- ¯yczy pan sobie obiad ?
- A jaki jest wybór?
- Tak lub nie.
Beria powiedzcie ilu mamy ¿dydów?
No bedzie z 4 miliony
A jak pozwolimy im wyjechaæ to ilu pojedzie
Jakie¶ 8 milionów towarzyszu Stalin
Baca opowiada swoje spotkanie z Lenienm
Ja to jemu ¿ycie uratowa³em
Jak to ? Baco opowiadajcie.
Ano ucieka³ i tak chcia³ ¿ebym go poprowadzi³ kiedy zb³±dzi³. I przechodzili¶my ko³o przepa¶ci... i mia³em ³obuza zepchn±æ alm sie grzechu przestraszy³ i nie zrobi³em tego i tak uratowa³em mu ¿ycie
Wsiadaj± dwie babcie do autobusu i pytaj± siê:
- Panie kierowco, jedzie pan do Poronina?
Tak do Poronina, odpowiada kierowca.
Ale napewno do Poronina? Pytaj± babcie.
Tak napewno.
Babcie upewniaj± siê jeszcze raz, czy napewno jedzie do Poronina?
Zdenerwowany kierowca odpowiada:
- Nie, do Nowego Yorku!
A babcie na to:
Ale przez Poronin?
W poci±gu facet poszed³ do Warsu, trochê tam wypi³, wraca i nie mo¿e znale¼æ swojego przedzia³u. Zatrzymuje konduktora i mówi:
- Panie konduktorze, nie mogê znale¼æ swojego przedzia³u.
- Proszê siê nie martwiæ, zaraz poszukamy...
Id± jeden wagon, drugi wagon, nie ma szukanego przedzia³u:
- Proszê pomy¶leæ, mo¿e jaki¶ szczegó³ pan zapamiêta³? - pyta konduktor.
- Jak wychodzi³em i wyjrza³em przez okno, to siê krowa pas³a.
Szkot mówi do s±siada:
- To ty wyci±gn±³e¶ mojego syna z rzeki?
- Tak, ale nie ma o czym mówiæ.
- Jak to nie ma? A czapeczka?!
Profesor koñczy wyk³ad o w³a¶ciwo¶ciach cieczy s³owami:'' i oto, w taki sposób ¶cieka woda''.
Czy s± jakie¶ pytania?
Rêkê podnosi student obcokrajowiec i pyta:
- ja niæ nie roziumiem, jak to je¶t: woda ¶cieka i pies ¶cieka?
Strony: | 1 | ... | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | ... | 369 |